Praca magisterska obroniona na Wydziale Politologii Uniwersytetu Warszawskiego. Ma 83 strony.
Wstęp 2
ROZDZIAŁ 1. Unia Zachodnioeuropejska 6
1.1. Geneza dążeń Europy Zachodniej do autonomii obronnej 6
1.2. Utworzenie Unii Zachodnioeuropejskiej 10
1.3. Istota i cel organizacji oraz kierunki jej działalności 11
ROZDZIAŁ 2. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie 15
2.1. Rys historyczny 15
2.2. Struktury i instytucje organizacji 19
2.3. Koncepcje przyszłego kształtu OBWE 25
2.3.1. Koncepcja rosyjska (opcja OBWE) 26
2.3.2. Koncepcja zachodnia („interlocking institutions”) 31
ROZDZIAŁ 3. Wspólna Europejska Polityka Bezpieczeństwa i Obrony 35
3.1. Geneza Wspólnej Europejskiej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony 35
3.2. Wpływ układu sił międzynarodowych na powstanie Europejskiej Tożsamości w Zakresie Bezpieczeństwa i Obrony 37
3.3. Europejska Tożsamość w Zakresie Bezpieczeństwa i Obrony w dyskursie Unii Europejskiej 43
3.4. Europejska Tożsamość w Zakresie Bezpieczeństwa i Obrony w strukturach NATO 46
3.5. Europejska Tożsamość w Zakresie Bezpieczeństwa i Obrony w strukturach UZE 50
3.6. Francuska wizja Europejskiej Tożsamości w Zakresie Bezpieczeństwa i Obrony 53
ROZDZIAŁ 4. Strategia bezpieczeństwo Polski 65
4.1. Przyszłość Europejskiej Tożsamości w Zakresie Bezpieczeństwa i Obrony a bezpieczeństwo Polski 65
4.2. Tworzenie strategii obronnej Rzeczpospolitej 67
Zakończenie 78
Bibliografia 81
Wstęp
Architektura bezpieczeństwa europejskiego odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu stabilności politycznej, militarnej i społecznej w regionie. Zmiany, jakie zaszły na przestrzeni XX i XXI wieku, w tym dwa konflikty światowe, zimna wojna, a później przemiany związane z rozpadem Związku Radzieckiego i rozszerzeniem NATO, przyczyniły się do powstania złożonego systemu organizacji i sojuszy mających na celu ochronę kontynentu przed potencjalnymi zagrożeniami. W dobie globalizacji i rosnącej współzależności państw, kwestie bezpieczeństwa i obronności zyskały wymiar ponadnarodowy, a Europa, poddawana naciskom zarówno wewnętrznym, jak i zewnętrznym, stanęła przed wyzwaniem stworzenia jednolitego, wspólnego systemu obrony.
Po szczycie Unii Europejskiej w Helsinkach w 1999 roku nie mogło być wątpliwości – powstanie europejska tożsamość w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony. Gdyby przybrała kształt zarysowany w komunikacie końcowym z tego spotkania, można by temu projektowi na XXI wiek tylko przyklasnąć, a głównym pomysłodawcom – Francuzom, a także Niemcom i Brytyjczykom – pogratulować. Oto wówczas, gdy NATO i Amerykanie nie zdecydują się na interwencję zbrojną w jakimś dowolnym punkcie Europy, ognisko zapalne tlącego się tam konfliktu wygaszać będą dzielni żołnierze z europejskich sił szybkiego reagowania. Wreszcie Europa jest gotowa ponosić odpowiedzialność za bezpieczeństwo na swych peryferiach, zwalniając z tego zadania Stany Zjednoczone. Gdyby jednak – w co Europa raczej wątpi wobec braku wyraźnych zagrożeń ze wschodu – zaszła potrzeba obrony sojuszniczego obszaru przed atakiem, to z pewnością ochoczo podejmie się tego NATO.
Waszyngton apeluje do europejskich sojuszników o większy udział we wspólnej obronie, karcąc ich za redukcję liczebną sił zbrojnych, cięcia budżetowe i niedostateczne wyposażenie w najnowocześniejsze systemy broni niezbędnej właśnie przy operacjach kryzysowych. USA niejednokrotnie zresztą wyrażały poparcie dla tworzenia europejskiej tożsamości w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony (ESDI) – rozumianej jako element wzmacniający jednocześnie i NATO, i więź transatlantycką. Emancypacja Europy staje się jedną z najbardziej kontrowersyjnych kwestii okresu postzimnowojennego; ESDI może bowiem rozwinąć się w kierunku odwrotnym do deklarowanego. Groziłoby to nie tyle nawet osłabieniem potencjału wojskowego paktu, ile raczej spójności politycznej sojuszu oraz zmniejszeniem zaangażowania Stanów Zjednoczonych w Europie. Jest oczywiste, że mogłoby na tym ucierpieć bezpieczeństwo Polski. Położenie naszego kraju w bezpośrednim sąsiedztwie obszaru konfliktogennego wymaga utrzymania wyraźnej obecności wojskowej USA i NATO na naszym kontynencie.
Autorzy ESDI twierdzą, że za obronę obszaru państw członkowskich NATO (a więc i Polski) ponosiłby odpowiedzialność cały sojusz, do czego jest on zobligowany art. V Traktatu Waszyngtońskiego. Unia Europejska natomiast podejmowałaby się jedynie tzw. misji petersburskich (utrzymywanie i zaprowadzanie pokoju), i to po wcześniejszym uzgodnieniu na forum NATO, czy dana misja będzie powierzona sojuszowi, czy też UE. Europejczycy tłumaczą swoje dążenie, do budowy ESDI chęcią kontynuowania integracji w ramach UE. „Europa musi odgrywać swoją rolę”, oświadczają zagorzali zwolennicy ESDI, a wypowiedzi te brzmią tak, jakby Unia Europejska miała do spełnienia historyczną misję.
Architektura bezpieczeństwa europejskiego odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu stabilności politycznej, militarnej i społecznej w regionie. Zmiany, jakie zaszły na przestrzeni XX i XXI wieku, w tym dwa konflikty światowe, zimna wojna, a później przemiany związane z rozpadem Związku Radzieckiego i rozszerzeniem NATO, przyczyniły się do powstania złożonego systemu organizacji i sojuszy mających na celu ochronę kontynentu przed potencjalnymi zagrożeniami. W dobie globalizacji i rosnącej współzależności państw, kwestie bezpieczeństwa i obronności zyskały wymiar ponadnarodowy, a Europa, poddawana naciskom zarówno wewnętrznym, jak i zewnętrznym, stanęła przed wyzwaniem stworzenia jednolitego, wspólnego systemu obrony.
Wzmocnienie zdolności obronnych, koordynacja działań i reagowanie na współczesne zagrożenia stały się priorytetem wielu organizacji międzynarodowych i europejskich. Do jednych z pierwszych inicjatyw mających na celu integrację obronności europejskiej należało powołanie Unii Zachodnioeuropejskiej, która stanowiła próbę zacieśnienia współpracy wojskowej oraz stworzenia autonomicznej tożsamości obronnej w zachodniej części kontynentu. Wysiłki te wpisywały się w szerszy kontekst aspiracji państw zachodnioeuropejskich do uzyskania większej autonomii w polityce bezpieczeństwa, niezależnie od wpływów Stanów Zjednoczonych i NATO. Jednakże zmieniające się środowisko międzynarodowe sprawiło, że koncepcja Unii Zachodnioeuropejskiej wymagała licznych modyfikacji i dostosowań, by sprostać współczesnym wyzwaniom bezpieczeństwa.
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) stanowi kolejny filar europejskiej architektury bezpieczeństwa. W swoim założeniu OBWE miała tworzyć platformę dialogu i współpracy, umożliwiającą rozwiązywanie konfliktów w sposób dyplomatyczny. Wzrost napięć międzynarodowych oraz różnorodność podejść do przyszłości tej organizacji, jak choćby odmienne koncepcje jej rozwoju proponowane przez Rosję i państwa zachodnie, wyraźnie podkreślają, jak złożona i wielowątkowa jest współczesna struktura bezpieczeństwa Europy.
Ponadto, Europejska Tożsamość w zakresie Bezpieczeństwa i Obrony (ESDI) oraz wspólne wysiłki Unii Europejskiej i NATO mają na celu nie tylko koordynację działań obronnych, ale i nadanie europejskiej polityce bezpieczeństwa jednolitego charakteru. Wymaga to jednak ciągłych negocjacji oraz dostosowania się do zmieniającej się równowagi sił na arenie międzynarodowej. W tym kontekście warto zauważyć, że każde państwo członkowskie Unii Europejskiej i NATO wnosi do tej debaty swoje interesy i wizje, jak choćby Francja, która postrzega ESDI jako narzędzie do budowy bardziej autonomicznej Europy w zakresie obronności.
Dla Polski, będącej częścią europejskiej architektury bezpieczeństwa i jednocześnie państwem granicznym NATO oraz Unii Europejskiej, strategia obronna oraz kwestie związane z przyszłością ESDI mają wyjątkowe znaczenie. Z jednej strony Polska czerpie korzyści z bycia częścią systemów sojuszniczych, które wzmacniają jej zdolności obronne. Z drugiej strony rozwój własnej strategii obronnej oraz aktywna polityka w zakresie bezpieczeństwa są niezbędne, aby efektywnie odpowiadać na specyficzne zagrożenia i wyzwania regionalne.
Praca ta ma na celu szczegółowe przeanalizowanie głównych filarów europejskiej architektury bezpieczeństwa – od Unii Zachodnioeuropejskiej, przez OBWE, po Europejską Tożsamość w zakresie Bezpieczeństwa i Obrony oraz jej znaczenie dla Polski. W rozdziałach tej pracy autor porusza historyczne i polityczne aspekty tworzenia struktur obronnych, omawia współczesne wyzwania i koncepcje oraz wskazuje na przyszłość europejskiego bezpieczeństwa w dynamicznie zmieniającym się świecie.